Oznaczenia. BARDZO WAŻNE

Jeśli tutaj jesteś, robisz wspaniałomyślną rzecz, bo dowiadujesz się, że nieźle będę Cię wkurwiać :)Radzę przeczytać do końca, bo na ubytki psychiczne nie raczę odpowiadać. 


- First of all... W niektórych rozdziałach będą pojawiać się Gwiazdki oznaczone taki oto wspaniałym symbolem "***" Jeśli je zobaczysz to znaczy, że cię nienawidzę, a ty mnie. Już tłumaczę dlaczego... otóż! Gwiazdki oznaczają rozdziały, które 'przypadkiem' usunęłam z krwiobiegu opowiadania. Transfuzja tym rozdziałów nastąpi jednocześnie w odpowiednim momencie, który zapoczątkuje falę wyjaśnień. Jednym zdaniem. Gwiazdek będziecie nienawidzić, bo będziecie je kochać. Sprzeczność interpretalna, no ale cóż.


- Ponownie wystąpi Prolog. Jeśli się tak stanie to można będzie się spodziewać wyczekiwanej transfuzji i Gwiazdkowe rozdziały odpowiedzą na wszystkie pytania, na które ja w trakcie dodawania rozdziałów teraźniejszych nie będę odpowiadać. #sorrynotsorry.



- Co do rozdziałów, można spodziewać się również nienormalnego oznaczenia rozdziału (musiałam trochę pokombinować, bo przecież nie byłabym sobą xD) #mianowicie, proszę się nie dziwić gdy nagle się pojawi rozdział jakiś tam i pół lub jedna czwarta czy dwie trzecie, albo że będą dwa rozdziały tak samo nazwane. Uznałam, że takie rozdziały są potrzebne, bo nie było sensu tworzyć zupełnie nowych, np. na rozdziały Gwiazdkowe. O tym dowiecie się później, nie warto w to wnikać.



- Zapewne ciekawić was będzie, czy będzie tylko i wyłącznie perspektywa Harrego? #Mianowicie, nie. April też, wściubi tutaj trochę od siebie, aczkolwiek trzyma w sobie pewne tajemnice, więc jej myśli będą pod ścisłą kontrolą i nadzorem. Na Briana niestety będzie trzeba poczekać, ale przysięgam (bo wiem, że ten człowiek jest rozchwytywany od początku i kisiel w majtach, bo o mój Jezu jaki ten Montenegro jest super, tak, tak wiem) będzie jego perspektywa, ALE znowu muszę was wkurzyć Gwiazdkami. Inaczej się tego nie przejdzie, przykro mi.


- O rozdziałach erotycznych, będę uprzednio informować i zaznaczać początek jak i koniec sceny czerwoną literką. 


Na razie tyle słowem wstępu. Jeśli coś tutaj dodam, to na bieżąco będę informować w notkach. ;D 

2 komentarze:

  1. Ok, Agnes.

    ZA CHUJA NIE ZROZUMIAŁAM NIC CO NAPISAŁAŚ. ANYWAYS xd

    OdpowiedzUsuń
  2. W końcu ktoś kto pisze na poziomie mojej logiki xd
    W przeciwieństwie do Lucyny ja ogarniam wszystko. Nie wiem czy to zasługa tego, że wcześniej mówiłaś mi o tym na privie czy dlatego, że uwielbiam takie zawiłości, ale te gwiazdki ogarniam.
    Nie byłabym Sherlockiem gdybym nie zrozumiała jak by nie patrzeć :D
    Podziwiam za ogromną oryginalność, pomysłowość, zagmatwanie, zaplątanie i tajemniczość, bo taka mieszanka w tekście jest dla mnie jak kucharek do zupy - niezbędnik dobrego smaku. ^^
    Co?!?! Nieważne XD
    Wracając, pozostaje czekać na ucieleśnienie tych gwiazdek w rozdziałach.
    No i wypatrywanie z utęsknieniem perspektywy Briana, bo w końcu on jest perfekcyjny *o*
    All the love <3

    OdpowiedzUsuń